Wstęp

COMAC, czyli Commercial Aircraft Corporation of China, została powołana w 2008 roku przez chiński rząd, by konkurować na globalnym rynku samolotów pasażerskich z firmami Airbus oraz Boeing. Mimo dominacji tych dwóch graczy, pojawia się pytanie, czy COMAC ma realne szanse na wstrząśnięcie światowym duopolem i na jakich warunkach może zyskać status równorzędnego konkurenta[2][4].

Pozycja COMAC wobec duopolu Airbus i Boeing

COMAC to nowy gracz na arenie światowej, ale strategia, która opiera się na rozwoju innowacyjnych modeli i wykorzystaniu rynku wewnętrznego, daje tej spółce potencjał do rywalizacji. Główny model producenta, czyli C919, został zaprojektowany bezpośrednio jako odpowiedź na bestsellerowe narrowbody: Airbus A320neo oraz Boeing 737 MAX[1][2]. ROzwój w tym segmencie otwiera drzwi do olbrzymiego popytu, szczególnie w Azji. Jednak obecnie, to wciąż Airbus oraz Boeing zachowują dominującą pozycję, pozostawiając COMAC w roli potencjalnego trzeciego gracza[2].

Obecne dostawy potwierdzają skalę różnic. W 2024 roku Airbus przekazał klientom 766 samolotów, natomiast Boeing 348 jednostek. Dla porównania – COMAC wyprodukował 12 egzemplarzy modelu C919 w tym samym okresie, planując zwiększenie możliwości produkcyjnych do 150 samolotów rocznie do 2028 roku[3]. Te liczby jasno pokazują, że dystans do czołówki pozostaje znaczący.

Znaczenie rynku chińskiego i uprzywilejowany dostęp

Rynek chiński determinuje przewagę rynkową COMAC. Chiny stanowią już około 20% globalnego popytu na samoloty pasażerskie, co automatycznie przekłada się na silny rynek zbytu dla rodzimych producentów[2][3]. Dodatkowo, uprzywilejowany dostęp do krajowych zamówień pozwala COMAC na szybki rozwój, testowanie rozwiązań i ograniczenie konkurencyjnych dostaw z zagranicy[2].

  Jak wyglądała historia polskich linii lotniczych LOT od pierwszego lotu?

Flota COMAC, licząca obecnie około 166 samolotów (głównie model ARJ21), jest eksploatowana przede wszystkim w Chinach i krajach Azji Południowo-Wschodniej[2]. Taki rynek zbytu ułatwia testowanie oraz rozwijanie nowych konstrukcji przed wejściem na arenę międzynarodową.

Kluczowe wyzwania: certyfikacja i produkcja

Wejście na światowy rynek samolotów pasażerskich wymaga spełnienia rygorystycznych norm bezpieczeństwa. Najważniejszym warunkiem komercyjnego sukcesu jest zdobycie certyfikacji EASA (Europa) oraz FAA (USA). Obecnie C919 posiada certyfikację chińską, ale jej uzyskanie na Zachodzie to czasochłonny proces, warunkujący dostęp do największych rynków[2][3].

Kolejnym wyzwaniem jest skala produkcji. W ciągu roku COMAC dostarcza nadal niewielkie liczby samolotów, a zwiększanie tych zdolności wymaga czasu, inwestycji i stabilności logistycznej[3]. Spółka planuje jednak dynamiczny wzrost wolumenu dostaw do 150 egzemplarzy rocznie do 2028 roku, co w znacznym stopniu podbudowałoby jej pozycję w świecie lotnictwa[3].

Strategia rozwoju: szerokokadłubowy C929 i współpraca międzynarodowa

Odpowiedzią COMAC na segment dalekodystansowy ma być projekt C929, współtworzony z rosyjskim OAK. Model ten, prognozowany do wejścia do służby około 2028-2029 roku, ma być konkurentem dla takich maszyn jak Airbus A330-900 czy Boeing 787[1][4]. Jednak opóźnienia projektowe i niestabilność geopolityczna mogą wpłynąć na harmonogram wdrożenia[4].

Wejście w segment szerokokadłubowy to kamień milowy w walce o globalną pozycję, ale także znaczne wyzwanie technologiczne oraz organizacyjne. Dalsza ekspansja międzynarodowa wymaga także szerokiego dostępu do zagranicznych komponentów, a globalne napięcia polityczne mogą mieć w tym względzie kluczowe znaczenie[3][4].

  Czy można przeżyć katastrofę lotniczą?

Perspektywy na przyszłość: czy COMAC może przełamać duopol?

Powodzenie COMAC uzależnione jest od kilku czynników: skutecznego zwiększenia produkcji, uzyskania międzynarodowych certyfikatów oraz neutralnych relacji geopolitycznych. Bez tych elementów wejście na rynki Ameryki Północnej czy Europy będzie w znacznym stopniu utrudnione, a COMAC pozostanie graczem regionalnym[2][3].

Mimo rosnącego udziału w rynku azjatyckim, skala działalności chińskiego producenta jest nadal nieporównywalna z potentatami Airbus i Boeing. Jednak dynamiczny wzrost popytu w Chinach oraz potencjał ekspansji produkcyjnej mogą diametralnie odmienić układ sił w globalnym lotnictwie w ciągu dekady[2][3].

Podsumowanie

COMAC stanowi realne zagrożenie dla monopolu zachodnich producentów, szczególnie w dłuższej perspektywie czasowej. Jego siłą jest potężny, rosnący rynek krajowy oraz wsparcie państwowe. Jednak, aby zostać faktycznym konkurentem Airbusa i Boeinga, musi zapewnić międzynarodową certyfikację, skalę produkcji oraz dostęp do światowych rynków[2][3][4].

Źródła:

  • [1] https://leehamnews.com/2025/06/14/airbus-sees-boeing-as-medium-term-competitor-with-comac-next/
  • [2] https://www.businessinsider.com/comac-china-boeing-airbus-rival-what-you-need-to-know-2025-7
  • [3] https://simpleflying.com/airbus-boeing-comac-market-share-asia/
  • [4] https://www.onet.pl/informacje/deutsche-welle/jak-airbus-zostawil-w-tyle-boeinga/nceet89,0666d3f1
  • [5] https://www.youtube.com/watch?v=iZwamvIUbvw